Procesja Bożego Ciała, dyskusja na temat piątkowego postu, krótkie wzmianki z ostatnich wydarzeń z miasta i gminy Brańsk, awans Pioniera.. to wszystko w 10 numerze Przeglądu Tygodnia.
Procesja Bożego Ciała
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa odbywa się co roku w czwartek po oktawie Zesłania Ducha Świętego, a procesja w Brańsku ma niemal identyczny przebieg i ogólny wygląd każdego roku.
Na mapie stacji procesji od lat odnajdujemy te same miejsca, choć i tutaj pewne zmiany następują. Dobrze pamiętam stacje ulokowane obok mego domu przy ul. Rynek. Jeszcze wcześniej stacje takie były także na obecnej ul. Jana Pawła II – u państwa Wróblewskich. Obecnie procesja zatrzymuje się w innym miejscu – przy Domu Pomocy Społecznej im. Jana Pawła II – patron więc się tu dubluje. Tworzenie ołtarza przebiega sprawnie, co zawdzięczamy zaangażowaniu zarówno pracowników DPS-u jak i jego pensjonariuszy.
Bank Spółdzielczy – to kolejne miejsce, w którym procesja zatrzymuje się od wielu lat. Tu też – przynajmniej pozornie – nie jest problemem zaangażowanie konkretnych osób – pracowników. Największa zaleta stacji to jej położenie na górze, gdyż duchowny wchodzi po schodach. Wierni wszystko dobrze widzą z każdej odległości.
Na ulicy Jagiellońskiej pamiętam 3 miejsca umiejscowienia ołtarzy. Pierwszy przy bloku Jagiellońska 11. Kolejny u państwa Krzyżewskich. Wszystkie te miejsca znajdują się w promieniu kilkudziesięciu metrów i powstawały dzięki zaangażowaniu tutejszych mieszkańców.
Ostatnim – odkąd sięgam pamięcią niezmiennym niezmiennym miejscem jest ołtarz tworzony przy kapliczce na rozstaju ulic – Bielskiej i Boćkowskiej. Ten również powstaje dzięki zaangażowaniu okolicznych mieszkańców.
Nowy zwyczaj, który przyszedł wraz z nowym proboszczem to z kolei głoszenie kazania w kościele, w czasie Mszy Świętej a nie przy ostatniej stacji. To mądra decyzja, ponieważ w upalny dzień dłuższy postój małych dzieci i starszych osób może niektórym osobom po prostu zaszkodzić. Pamiętamy zresztą, że kazania ks. Łoniewskiego, czy ks. Wodyńskiego do krótkich nie należały.
Tradycja która zupełnie zanikła to kwarty z wodą czy innymi napojami, którymi uczestników procesji częstowali mieszkańcy położonych nieopodal ołtarzy gospodarstw.
Cieszy po raz kolejny zaangażowanie różnych grup działających przy parafii. Z pewnością jednak daje się odczuć od lat brak orkiestry dętej.
Sam, obok wymiaru duchowego tego święta, postrzegam w nim niezwykłą ilustrację przemian miasta i jego mieszkańców. Jest to niewątpliwie wyjątkowy, zbiorowy portret brańszczan – często w takim dosłownym sensie. Dziesięciolecia fotografii utrwaliły nas w tej samej procesji, na tych samych ścieżkach ale w innym czasie. Jeden rok ujęty w jednej klatce. Niesamowicie musiałaby wyglądać film zmontowany z ujęć z kolejnych lat. Spróbujmy to zrobić! Proszę o przesyłanie zdjęć z procesji Bożego Ciała – najlepiej z opisem roku, z którego pochodzą. Jeśli zbierzemy ich wystarczająco dużo to może się udać stworzyć coś bardzo interesującego.
Bieżący rok możemy podziwiać choćby na świetnych fotografiach Norberta Mirończuka. Znajdziemy je przy artykule Kamila Pietraszki w Bielsk.eu:
https://bielsk.eu/bransk/42976-procesja-bozego-ciala-2023-w-bransku-pogoda-i-frekwencja-jak-zwykle-dopisaly-wideo-foto
Pościć czy nie pościć?
Przy okazji Bożego Ciała natrafiłem na dyskusję brańszczan na temat piątkowego postu i związanych z tym dyspens od wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. Temat ten pojawił się zapewne z powodu wykorzystywania piątku po tej uroczystości jako dnia wolnego od pracy i szkoły. Ludzie po prostu robią sobie długi weekend, a skoro długi weekend to wiadomo – jest ciepło, więc chcą pogrillować i popiwkować. Dla osób przywiązujących wagę do piątkowego postu, choć jest ich w społeczeństwie zdecydowanie mniej niż przed laty jest to istotna kwestia i chcą być pewni – wolno czy nie wolno. Dodam jeszcze to, co widzą pewnie wszyscy – kiedyś dniem imprezowania była przede wszystkim sobota, a dzisiaj jest to zdecydowanie częściej piątek. Znaczenie tego dnia jako czasu pokuty wśród polskich katolików niewątpliwie zanika – takie są fakty i niezależnie od naszych poglądów należy to zauważyć.
Na profilu Brańsk Non Stop – Kamil Pietraszko, autor posta wspomniał, że kuria w Drohiczynie nie ustanowiła żadnej dyspensy. Dodał jednak, że w Brańsku proboszcz pozwolił na spożywanie mięsa, jeśli odmówi się wyznaczoną modlitwę. W dyskusji słusznie zauważono, że w tej – z pozoru błahej – sprawie w polskim Kościele zapanował rozdźwięk, ponieważ Polska została podzielona niemal na pół pod względem zaleceń biskupów. Jedni pasterze dopuszczali spożywanie mięsa 9 czerwca w swojej diecezji, a inni nakazywali przestrzegać postu. W dyskusji pojawiła się też mapka obrazująca ten podział. Jeśli można jej ufać to układa się on zaskakująco z północy na południe zamiast tradycyjnego podziału wschód – zachód
Maraton wydarzeń.
W minionym tygodniu na terenie miasta i gminy Brańsk mieliśmy m.in.: jubileusz 10-lecia Klubu Seniora z Kalnicy, gminny Dzień Dziecka, lekcję WF-u ze sportowcami jednej z wiejskich szkół, zawody wodnosamolotów oraz piknik przy brańskim przedszkolu.
Dekada Klubu Seniora
„Aktywni” działający przy GOUK w Kalnicy są mi znani przede wszystkim z występów ich chóru prowadzonego przez Pana Wojtka Ostrowskiego. Zaśpiewali m.in. w czasie bliskich mi obchodów rocznicy bitwy pod Bodakami. Ich działalność oczywiście nie ogranicza się tylko do śpiewu – regularnie się gromadzą, korzystają z różnych projektów. Słowem – sympatyczne grono, do którego pasuje określenie, jakie sami sobie nadali. We wtorek świętowali oni 10-lecie istnienia klubu. Po prawie tygodniu – z mojej strony i Czytelników bransk.eu – spóźnione, ale szczere gratulacje i wszystkiego najlepszego na kolejne lata działalności! Ukłony należą się również tym, którzy odpowiadają za sprawne funkcjonowanie klubu, a więc pracowników GOUK i Urzędu Gminy Brańsk.
Lekcja WF-u szkoły podstawowej w Holonkach z „Drużyną Energii”
Tego samego dnia doszło do niecodziennego wydarzenia w historii Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Holonkach. Do hali użyczonej przez szkołę w Domanowie (jest to jedyna hala w gminie) przybyli sportowcy. Niektórzy z nich nawet bardzo znani jak np. słynny zawodnik sportów walki „Juras”, koszykarze 3×3 i żeglarz z IO w Tokio czy wreszcie zdobywca gola roku w plebiscycie FIFA Marcin Oleksy. Przeprowadzili oni dla dzieci lekcję wychowania fizycznego i to taką „na cacy”, bo trwającą 2 godziny i bogatą w różne konkurencje. Była też okazja do zadania pytań atletom. Odniosłem wrażenie, że zadowoleni byli absolutnie wszyscy uczestnicy tego wydarzenia.
Jak się również okazało, to jeszcze nie koniec. W tym tygodniu ma zostać zorganizowany wielki finał „Drużyny Energii”, dla wszystkich 4 szkół, które nakręciły filmik dotyczący aktywności fizycznej i gościły u siebie sportowców. Można rzec – z Brańska do Gdańska, bo tam właśnie odbędzie się to wydarzenie.
Dzień Dziecka przy GOUK w Kalnicy
Ostatni element maratonu gminnych wydarzeń odbył się w środę, 7 czerwca. Na placu przy Gminnym Ośrodku Upowszechniania Kultury zgromadziły się dzieci uczęszczające do pobliskich szkół. Jak można zauważyć na zdjęciach, atrakcji było wiele jak to na dobrze zorganizowanym festynie i dobrze – tu również powiem: tak trzymać!
Zawody wodnosamolotów
Na brańskim zbiorniku retencyjnym odbyły się oczekiwane zawody modeli wodnosamolotów, czyli obrazowo mówiąc – zdalnie sterowanych pojazdów latających i pływających zarazem. Nad wodą wylądował także prawdziwy samolot – podobno po raz pierwszy w krótkiej historii naszego akwenu. Gratuluję organizatorom tej imprezy. Mam nadzieję, że na stałe zagości ona w brańskim kalendarzu. Mam też nadzieję, że z roku na rok będzie ona lepiej promowana i przyciągnie do Brańska dużo gości.
Festyn rodzinny przy przedszkolu
11 czerwca przy przedszkolu im. Sióstr Sercanek w Brańsku odbył się Przedszkolny Festyn Rodzinny. Sądząc po zdjęciach umieszczonych na facebookowym profilu przedszkola było tam miło i przyjemnie. Przekonać się o tym można choćby na profilu przedszkola: link
Tak trzymać tym bardziej, że na żadnym z opisywanych tutaj wydarzeń nie szło zauważyć polityka z zewnątrz.
Udział samorządowców, gospodarzy gmin, a więc burmistrza Eugeniusza Koczewskiego, wójta Andrzeja Jankowskiego, czy też kojarzonego z partią PSL dyrektora GOUK-u Macieja Bobla jest przecież naturalny. Cóż – kiedyś to ludowcy byli kojarzeni z delikatnie mówiąc „zbyt wielką ekspansją” i narzucaniem się, ale jak widać czasy się zmieniły i przynajmniej naszym lokalnym działaczom koniczynek nie udzielił się – przynajmniej do tej pory – przedwyborczy nastrój. Po prostu nie każdą najmniejszą okazję należy wykorzystywać do lansowania się. Doświadczeni ludzie polityki o tym wiedzą, że co za dużo, to niezdrowo. Dowcip o człowieku wyskakującym z konserwy czy też z lodówki nie powstał przez przypadek.
Żeby jednak zauważać też i dobre rzeczy, to mocno pochwalę ideę „Drużyny Energii” kojarzonej jednoznacznie z grupą Orlen, czyli spółką skarbu państwa. Jeśli rzeczywiście poza ekspozycją logo patronów akcji, nie ma tu dodatkowego udziału polityków, to sama idea krzewienia aktywności fizycznej wśród uczniów podstawówek jest świetna, zwłaszcza w tak znakomitym towarzystwie jak sportowcy z międzynarodowymi dokonaniami. Dobrze, że w Domanowie, a właściwie w Holonkach, bo to o tamtejszą szkołę chodziło, trzymano pod tym względem fason.
Pionier Brańsk awansował do okręgówki!
Nasi zawodnicy w ostatnim domowym meczu sezonu zremisowali z Żubrem Drohiczyn 0:0, co oznacza, że tylko katastrofa i to wielka mogłaby odebrać im awans do klasy okręgowej. Co ciekawe, w pierwszym meczu w Drohiczynie również nie padły bramki. Można więc mówić o wyrównanej walce między najlepszymi zespołami A klasy, ale liczą się przecież jeszcze mecze ze słabszymi drużynami, a tutaj więcej oczek uzbierał Pionier – przynajmniej przed ostatnią kolejką ma ich o 3 więcej od Żubra i 11 bramek na plusie względem wicelidera przed ostatnią kolejką. Nawet w razie zrównania się punktami, kolejne zdarzenia, czyli mecze bezpośrednie to remisy, a więc one niczego nie wyjaśniają i liczyć się będzie właśnie stosunek bramek strzelonych do straconych. Pionier i brańszczanie mogą świętować, a awansu pogratulowali już im sami rywale z Drohiczyna. Gratuluję i ja wraz ze swoimi Czytelnikami!
Nabożeństwa czerwcowe
Zaczęliśmy religijny akcentem to i takim też skończymy. Po nabożeństwach majowych dzieci zgromadzone przy Komitecie Osiedlowym nr. 1 w Brańsku kontynuują piękne tradycje gromadząc się na nabożeństwach czerwcowych. Migawki z takiego spotkania zorganizowanego z okazji dnia dziecka znajdziemy na profilu facebookowym komitetu:
10 przegląd za nami
Dziesięć.. to ani mało ani dużo.W niektórych środowiskach utarło się, że by coś stało się nawykiem należy to powtarzać przez 21-28 dni. Wypracowanie nawyku, szczególnie dobrego nie wydaje się być jednak ani tak proste ani łatwe. Sam przegląd z założenia powinien ukazywać się co tydzień. Nie zawsze jednak jest to możliwe. Niemniej jednak zauważam już pewne przyzwyczajenie i w sobie i w Czytelnikach. Mam więc nadzieję, że uda mi się tę pracę kontynuować i że znajdzie ona coraz więcej odbiorców.