PRZEGLĄD TYGODNIA #53 (10-16 marca 2025)

Pora zmienić płytę!

Mieszkamy w Brańsku lub z niego się wywodzimy, więc nie trzeba tutaj nikomu tłumaczyć, że nasza społeczność jest bastionem Prawa i Sprawiedliwości. O tym zjawisku pisałem zresztą wielokrotnie. Dla jednych to dobrze, dla drugich niedobrze – w to nie wnikam, niech każdy głosuje po swojemu i wierzy w co chce i w kogo chce.

Ostatnio jednak – jak publicyści często i chętnie powtarzają – polityka i historia przyspieszyły bardzo wyraźnie. Widać to nie tylko po Trumpach, Putinach, Żełeńskich, Dudach i Tuskach, ale nawet po zwykłych wyborcach, którzy często albo nie mają czasu śledzić na bieżąco wydarzeń, albo śledzą ją zbyt pobieżnie, albo po prostu… ich nie rozumieją.

Oto co przeczytałem ostatnio pod wpisem Sławomira Mentzena. Nieważne kto to napisał, proszę nie prowadzić śledztwa, ale chodzi mi o fakt, że tak piszą osoby z naszych stron:

“Kolejnych cola-borant POwskiej rządzy. Show iście jak hołobelek…a ludzie łykają ten teatr KO….nie widzicie, że już nas rozsprzedają, oddają i Mentzenkowi, tak jak hołobelkowi POdziekują…no ale to yylko dla realistów jest jasne. Historia koło zatacza 💔🇵🇱🖤😭

Z kolei inna osoba, jeszcze bardziej wpływowa w podlaskich strukturach PiS-u, chętnie pochwaliła się kilkoma memami antymentzenowymi – jaki to z niego agent Tuska i Ruska itd.

Czuję, że ewidentnie ktoś tym osobom nie zmienił płyty i ci ludzie “łykają ten teatr”. Widocznie nie przyszły jeszcze polecenia z Nowogrodzkiej o “nowej mądrości etapu” 😉 O tym, że Konfderacja, skoro nie udało się PiS-owi jej zniszczyć, stała się z największego wroga – klasycznym sojusznikiem.

Mianowicie, w rzeczywistości realizowany jest nieformalny pakt o nieagresji pomiędzy PiS-em, a Konfederacją. Widać to przy kampanii prezydenckiej, gdzie Nawrocki i Mentzen praktycznie nie atakują siebie nawzajem, za to bardzo chętnie – atakują PO, a Bosak podkreślał już kilka razy – “oby nie Trzaskowski”. Ponadto politycy Konfederacji są często i gęsto zapraszani do TV Republika, czyli można powiedzieć “dawniejszego TVP Info”. Jak pamiętamy, w czasach rządów PiS-u, owa partia była zwalczana niczym największy wróg i przez to przegrała wybory, bo PiS nie chciał wyhodować sobie koalicjanta.

Nie zakłamujmy rzeczywistości – naczelnik Kaczyński w 2023 roku czuł się tak pewny rządów w trzeciej kadencji (ktoś mu widocznie przynosił lipne sondaże i umacniał w nim poczucie wszechwładzy), że postanowił niszczyć wroga na prawicy. Pamiętamy zresztą wyjątkowo głupi pomysł jakim była publikacja taśm na Konfederację w piątek przed wyborami parlamentarnymi. Efekt – straciła Konfederacja i stracił też PiS. Tusk został premierem. Polityczne harakiri.

Teraz ma być już logicznie i mądrze. Teraz PiS i Konfederacja mają grać do jednej bramki przeciwko Tuskowi. Co równie ważne – Konfederacja pożegnała się z Korwinem i Braunem – politykami, którzy mieli być jako przyszli koalicjanci – dla PiS-u po prostu nie do udźwignięcia. Można powiedzieć, że konfederaci wyczyścili przedpole dla współpracy z największą polską partią po prawej stronie.

Wiadomo też, że jeśli w teorii zsumuje się poparcie Nawrockiego i Mentzena, to wtedy istnieją jeszcze jakiekolwiek szanse na wygraną z Trzaskowskim. Wiadomo również, że głosy wyborców to nie worek ziemniaków, który można z łatwością przerzucać, ale jednak większość elektoratu posłucha sugestii trzeciego gracza w wyścigu prezydenckim. Jeśli do drugiej tury wejdzie Nawrocki, to Mentzen albo powie głośno, albo w jakiś sobie znany sposób zasugeruje, że głosowanie na Trzaskowskiego lub pozostanie w domu 1 czerwca to niezbyt dobry pomysł. Jeśli z kolei to Nawrocki zajmie 3. miejsce, wtedy też spodziewaną jego reakcją powinno być poparcie Mentzena. Warto zauważyć też, że elektorat PiS-u jest zdominowany przez ludzi po 50., natomiast Konfederacja ma największe zasięgi u najmłodszych wyborców. Taka współpraca na prawicy po prostu ma sens.

Na koniec dodam tylko, że kampanię Karola Nawrockiego uważam za wysoce rozczarowującą. Naprawdę – przy bardzo udanej kampanii Andrzeja Dudy z 2015 roku to nawet nie stało. Nie zdziwię się, jeśli ta niemoc, brak pomysłu przy wyskakujących co chwila nowych niefajnych sprawach dotyczących prezesa IPN-u, poskutkują mijanką z Mentzenem, a nawet wygraną młodszego z kandydatów. Jeśli tak dalej pójdzie, to na Nawrockiego zagłosuje tylko żelbetowy elektorat, a niezdecydowani, ale przeciwni Trzaskowskiemu i kandydatom klasycznej lewicy, po prostu wybiorą Mentzena. Owszem, wspominałem kiedyś o osobistym rozczarowaniu Mentzenem, ale muszę przyznać, że imponujący jest jego objazd po kraju, po każdym powiecie i tłumy na spotkaniach. Niesamowicie wzrosło jego poparcie i popularność – niemal tak bardzo jak spadło w tym samym czasie marszałkowi Hołowni.

Tak, te wspomniane głosy nt. Nawrockiego też pochodzą z Brańska i okolic. Jest u nas zarówno fanatyzm, jak też trzeźwe spojrzenie – naprawdę wiele osób z naszych stron mówi: “głosuję na PiS, ale nie wszystko mi się podoba”. I wyciągają wnioski. Trzeźwość umysłu dominuje nad poleceniami rzucanymi z partii. Dlatego zawsze podkreślam – używajmy własnego rozumu, a nie partyjnego bełkotu, bo jak widać – czasami i za nim można nie nadążyć.

W Grabówce jak przed laty w Brańsku?

W niedzielę doszło do historycznych wyborów samorządowych w nowo powstałej gminie Grabówka. Dla mniej wtajemniczonych podpowiem, że powstała ona wskutek wydzielenia się z gminy Supraśl, przez co znacząco ją osłabiła.

Nowa jednostka samorządu terytorialnego liczy sobie ok. 8 tys. mieszkańców i sąsiaduje bezpośrednio z miastem Białystok, a miejscowości wchodzące w jej skład to: Grabówka, Henrykowo, Sobolewo, Sowlany i Zaścianki, a więc tzw. sypialnie Białegostoku.

Mieszkańcy wspomnianych wsi w wyraźnej większości opowiadali się za takim posunięciem i wspierało ich w tym zamierzeniu środowisko Platformy Obywatelskiej, o czym zresztą świadczy postawa obecnego wojewody, jak też chętne pozowanie przez polityków owej partii z tabliczkami z nazwą “Gmina Grabówka, co najbardziej było widoczne 1 stycznia 2025 roku. Moim zdaniem taki entuzjazm nie powinien dziwić, bo przecież za ileś tam lat, rządzony właśnie przez PO (pewnie jeszcze przez kilka kadencji) Białystok, chętnie skonsumowałby nie aż tak wielką gminę. Kilkunastotysięczna gmina Supraśl była sumem, z kolei wydzielona z niego Grabówka to już wielkością karp, jeżeli nie jeszcze mniejsza rybka. Wieloryb Białystok pewnie kiedyś spróbuje przybrać jeszcze więcej masy. Jestem o tym przekonany 😉

A jak PiS spoglądał na ów temat? Środowisko Prawa i Sprawiedliwości, a dokładniej rząd Beaty Szydło, taką decyzję zablokował w 2016 roku, tak więc przez prawie dekadę nie było takiego tematu.

Naturalnym powinno się wydawać późniejsze zwycięstwo kandydata PO. Były europoseł i piłkarz Tomasz Frankowski, który od kilku lat zamieszkuje na terenie gminy, nie zyskał jednak zaufania wyborców. Już w pierwszej turze (ponad 53 proc. głosów) zwyciężyła Pani Katarzyna Todorczuk z KWW Nasza Gmina Grabówka. Nie przeszkodziło jej posiadanie aż 4 kontrkandydatów. Jej sytuacja przypomina nieco sytuację Pana Mieczysława Korzeniewskiego, który w 1991 i 1992 roku był liderem akcji zbierania podpisów za wydzieleniem miasta Brańsk z gminy Brańsk. Pani Todorczuk również można uznać za twarz tego typu inicjatywy, stąd wybór jej na wójta dziwić nie powinien. Osobiście nie zazdroszczę jej – niby historyczna rola, niby stan samorządu dziewiczy, nienaruszony, ale za to ile roboty czeka tą panią – wiele spraw ruszy kompletnie od zera, co czasami bywa świetne, a czasami bywa niezwykle męczące.

Ciekawi mnie czy od teraz w Supraślu i Grabówce będą toczyć się nieskończone debaty o słuszności lub niesłuszności rozdziału. Tam naprawdę może być jak w Brańsku. Co ciekawe, również i tam owa inicjatywa jest tłumaczona zaszłościami historycznymi. Ciekawe, nieprawdaż?

Wystawa o ks. Popiełuszce

Ekspozycja nt. kapelana Solidarności była dostępna do obejrzenia w sali OSP w Brańsku. Oczywiście osobiście popieram takie inicjatywy całym serduchem, ale pragnę też zauważyć, że w ostatnich latach w Brańsku dominacja wystaw, konferencji czy też filmów o nim jak też o rotmistrzu Witoldzie Pileckim nieco zabiera przestrzeń innym, dość zapomnianym postaciom, a równie godnym przypomnienia. Wiem, że będzie to zapewne niesłusznie poczytane za atak z mojej strony, ale trudno – po prostu słyszałem już na mieście “znowu Popiełuszko” albo “znowu Pilecki” tak jakby innych bohaterów nie było. Widocznie brańszczanom te dwie zacne postacie są już naprawdę dobrze znane, więc pora przedstawić kolejne. Jestem przekonany, że ciekawych pomysłów nie zabraknie.

SPORT

Wielkie zwycięstwo Pioniera w Augustowie

W sobotę, 15 marca po raz pierwszy o ligowe punkty w 2025 roku zawalczyli zawodnicy Pioniera Brańsk. Postawione przed nimi zadanie wydawało się najtrudniejsze z możliwych – jak na warunki klasy okręgowej – bo przyszło im się zmierzyć z liderem rozgrywek.

Sparta Augustów, nie dość że wyraźnie przewodzi stawce niemal od początku sezonu, to aż przez 16 kolejek nie zaznała smaku porażki. Pionier z kolei dopiero w drugiej części rundy jesiennej wszedł na odpowiednie tory, ostatnie mecze przed zimową przerwą, grając praktycznie jak z nut.

Wiedząc o tej sile Pioniera, mimo wszystko przed spotkaniem na szczycie tabeli, stawiałem na remis. Głównie sugerowałem się faktem, że Sparta grała u siebie i jak już wspomniałem – była zespołem niepokonanym. Zwycięstwo Pioniera nie byłoby jednak w moich oczach niespodzianką. Tak naprawdę wszystkie 14 drużyn (do rundy wiosennej nie przystąpił beniaminek Sky Białystok) Podlaskiej Klasy Okręgowej są jak najbardziej w zasięgu brańszczan, a właściwie wygrywać z nimi to wręcz obowiązek. Jedynie III-ligowe Wigry Suwałki, które przyjadą do Brańska 9 kwietnia, by zagrać w 1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski będą murowanym faworytem do zwycięstwa z Pionierem.

Ostatecznie Pionier wygrał w Augustowie 4:2 po dwóch golach debiutującego w Brańsku Karola Stysia, a także dzięki trafieniom Andrzeja Kosińskiego i Mikołaja Zajkowskiego. Był to więc bardzo udany rewanż za jesienne 1:2 rozegrane tylko na papierze u siebie, w roli gospodarza. Bardzo ważny jest bilans dwumeczu, ponieważ przy równej liczbie punktów, o wyższym miejscu w tabeli decydować będzie właśnie on. Jak nietrudno policzyć: Pionier vs Sparta 5-4.

O tym, co działo się w Pionierze w przerwie zimowej nie chciałbym się zbytnio rozwodzić. Obiecałem rozmowę z trenerem Masłowskim u progu wiosny i takowe wideo z pewnością niedługo nagramy.

Zakończymy zapowiedzą kolejki nr 18. Otóż zwycięstwo nad Spartą pozwoliło Pionierowi zmniejszyć stratę do lidera do 5 oczek. Istnieje też niemała szansa, że stopnieje ona do zaledwie 2 punktów. Otóż dobra wiadomość może być taka, że w ten weekend Spartę czeka cholernie trudne spotkanie z drużyną również aspirującą do awansu – LZS Krynki (wiosną 5-2 dla Sparty). Jeśli na kimś się potykać i to bez obciachu, to właśnie na tym zespole. Pionier z kolei podejmie drużynę z końca tabeli, która przez wiele jesiennych kolejek zamykała stawkę okręgówki. Pokonanie Mielnickiego Klubu Sportowego na własnym boisku, to w Brańsku obowiązek. Wiele wyjaśni także spotkanie, które miało rozpoczynać wiosnę w Pionierze – prawdopodobnie pod koniec kwietnia dojdzie do rewanżowego spotkania ze wspomnianymi już sąsiadującymi w tabeli – Krynkami. Wynik tego meczu może wyjaśnić bardzo wiele, ponieważ terminarz został ułożony tak, że 3 najlepsze drużyny grają ze sobą już na samym początku rozgrywek. Stąd też wszelkie potencjalne emocje na linii Sparta-Pionier-LZS już wkrótce zostaną przeniesione do szuflady pod nazwą “korespondencyjne pojedynki”. Zapewne dojdzie do tego, że kibice i zawodnicy tych klubów będą dokładnie śledzić wyniki sąsiadów z tabeli, na zasadzie “skuś baba dziada” 🙂 I tym pozytywnym akcentem zakończmy, czekając do sobotniego meczu z Mielnikiem, który rozpocznie się o 15:00.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z plików cookie, abyśmy mogli zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o plikach cookie są przechowywane w przeglądarce użytkownika i służą do wykonywania funkcji, takich jak rozpoznawanie użytkownika po powrocie do naszej witryny i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla niego najbardziej interesujące i użyteczne.

Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.