Kolejny rok dzieli nas od wydarzeń, które rozegrały się 17 maja 1945 roku. Tych którzy byli naocznymi świadkami została zaledwie garstka… pamięć o tych wydarzeniach jednak nie zanika. Wręcz przeciwnie – ostatnie lata wniosły dużo do poznania okoliczności i przebiegu bitwy. Szczególnie ostatnie trzy lata to okres bardzo intensywnej i coraz bardziej profesjonalnej pracy nad opisem już nie tylko samej bitwy ale także historii samego oddziału i jego członków. Ogromne znaczenie dla tej historii mają też losy mieszkańców Bodak – jakże dotkniętych jej konsekwencjami. Wszystkie te obszary nadal stanowią obszar intensywnych badań. Nowo poznane fakty, czy dokumenty są podstawa do zadawania kolejnych pytań, budzą kolejne wątpliwości. Już dziś wiadomo, że przez dziesięciolecia po bitwie krążyło na jej temat wiele niesprawiedliwych a wręcz kłamliwych opinii, które dziś wydają się nie mieć pokrycia w poznanych faktach. Dotyczyły one zarówno żołnierzy jak i mieszkańców. Cieszy to, że takie historie można odkłamywać. Odrywać na nowo – choć prawda nie zawsze jest łatwa, to jednak tylko ona ma jakaś wartość. Ogromną pracę w tym zakresie wykonał już Darek Zabłudowski, z pewnością dużo tej pracy jeszcze w to włoży. Od lat też tematem zajmuje się profesjonalnie Pan Piotr Łapiński, który w ostatnim czasie zintensyfikował swoje studia nad tym tematem. Kolejny krokiem do pełnej monografii poświęconej historii oddziału partyzanckiego Komendy Powiatu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Bielsk Podlaski dowodzonego przez por. Antoniego Zbigniewa Zaleskiego „Żubra”-„Orłowskiego” jest broszura, którą można pobrać i przeczytać poniżej. Broszura ta składa się z opisu autorstwa Piotra Łapińskiego oraz spisu osób poległych w bitwie przygotowanego przez Piotra Łapińskiego i Darka Zabłudowskiego. Wydana została nakładem Darka – za co należą się mu wielkie podziękowania. Drobny wpływ na powstanie tekstu jak i samej broszury miał też portal BRANSK.EU. Być może to dobry początek do tego, by w przyszłości podobne publikacje ponawiać.
Tegoroczne obchody rocznicy bitwy przypadły na sobotę 12 maja. Uroczystości zorganizowała Gmina Brańsk. Cieszy zaangażowania Wójta Andrzeja Jankowskiego w dbałość o pielęgnowanie historii. Drobne gesty – jak choćby wysłanie w imieniu gminy zaproszeń do rodzin poległych – rozsianych po całym kraju – są bardzo ważne. Niektóre osoby nie mogły przyjechać – ich stan zdrowia, czy mozliwości już na to nie pozwalały. Na uroczystości przyjechał jednak syn Zbigniewa Zaleskiego – Jan Zaleski. Ten skromny człowiek wolał jednak pozostać w czasie obchodów incognito. Osobiście miałem okazję przekonać jak ważne potrafi to być dla tych ludzi, jak wdzięczni są za tę pamięć i jakie wzruszenie to w nich wywołuje. W ich imieniu dziękuję Wójtowi i Gminie Brańsk za tę pamięć.
Obchody rozpoczęły się w Klichach mszą świętą odprawianą przez ks. Roberta Figurę diecezjalnego duszpasterza Sybiraków. Mszy świętej i obchodom towarzyszyły liczne poczty sztandarowe, wśród których były też sztandary Związku Narodowych Sił Zbrojnych. Po mszy złożono wieńce na zbiorowej mogile poległych w bitwie. Światłem pamięci otoczono też inne partyzanckie groby na tym cmentarzu. Po oficjalnej części i poczęstunku przygotowanym przez gminę, część osób udała się do Bodak, by tam jeszcze raz na miejscu oddać hołd poległym. Grupa rekonstrukcyjna Związku Żołnierzy NSZ z Okręgu Łomżyńskiego odbyła zorganizowany przemarsz przez Bodaki w czasie którego dystrybuowane były też wśród miejscowej ludności broszury “Głos znad Narwi” zawierające wspomniane publikacje. Zwieńczeniem tej akcji było odwiedzenie cmentarza w Łubinie Kościelnym, na którym także spoczywają polegli w bitwie. Ze smutkiem trzeba zauważyć, że od lat w uroczystości te nie włączają się władze Miasta Brańsk – ani poprzez organizację, ani poprzez obecność. Ta nieobecność boli tym bardziej, że oddział “Orłowskiego” pełen był “chłopców” z Brańska.