PERFECT inauguracja w Brańsku!

Oto kilka moich refleksji pół żartem, pół serio po inauguracyjnym posiedzeniu Rady Miasta Brańsk. „Perfect”, ponieważ do zobrazowania pewnych sytuacji użyłem tytułów piosenek polskiego zespołu o tej właśnie nazwie 😉

Ale wkoło jest wesoło”

W historii brańskiego samorządu w III RP nie było chyba aż tak spektakularnego otwarcia kadencji. Sala konferencyjna nie pomieściła wszystkich gości, wśród których byli m.in. dwaj posłowie i radny Sejmiku wojewódzkiego, urzędnicy z „Marszałkowa”. Pojawił się u nas nawet wójt gminy Brańsk (elekt), co w poprzednich latach najczęściej było niespotykane (niepraktykowane) czy momentami wręcz nie do pomyślenia z powodu wyraźnych politycznych napięć.

Nawet jeśli owi politycy są bliskimi znajomymi Agaty Puchalskiej, to pełnione przez nich funkcje niewątpliwie dodały brańskiej uroczystości prestiżu.

Nowa burmistrz wśród prezentów otrzymała m.in. wielki portret ze swoją podobizną oraz koronę, zarazem zostając przyrównaną do zasłużonej dla Brańska królowej Bony Sforzy. A pamiętajmy, że to wszystko dopiero na zachętę, bo przecież nie w uznaniu zasług, skoro mamy dopiero pierwszy dzień jej urzędowania. Aż strach pomyśleć, co Agata Puchalska dostanie, gdy już realnie się miastu przysłuży na nowym urzędzie. Może pomnik? Kto wie, kto wie 😉

Pepe wróć”

Agata Puchalska pamiętała o swoich poprzednikach. Z zaproszeń skorzystali nieobecni na sesjach od wielu lat – Edward Chren i Mieczysław Korzeniewski. Drugi z nich na takie wyróżnienie, które przecież powinno być oczywistością, czekał od 30 lat. Nowa burmistrz po zakończeniu uroczystości zaprosiła również wszystkich uczestników na obiad. Miły gest z jej strony.

Chcemy być sobą!”

Korzeniewski nie tylko czekał na zaproszenie 30 lat, ale postanowił zabrać głos. Jego przemówienie wybrzmiało podobnie jak na spotkaniu przedwyborczym KWW „Dla Brańska”. W skrócie – były burmistrz zachęcał mieszkańców do większej aktywności w czasie sesji oraz przestrzegał radnych przed przesadnym przywiązywaniem się do każdego zalecenia wydanego z góry. Motywował Puchalską do zachowania niezależności – w końcu to ona rządzi Brańskiem, a nie urzędnicy z Białegostoku czy Warszawy.

Osobiście odczytuję to jako nawiązanie nie tylko do czasów jego pracy, gdy – jak sam twierdzi – pewne prikazy dało się sprytnie omijać, co usprawniało pracę Urzędu Miasta i burmistrza, ale także do sytuacji Polski w UE. Czasami sam miewam wrażenie, że chcemy być bardziej unijni od Unii i bardziej zachodni od krajów zachodnich. Świętsi od papieża. Wyznający literę prawa, które przecież powinno być dla człowieka, a nie ponad człowiekiem. Często na tym tracimy, ale Polak już tak ma, że bywa nadgorliwy i papugą oraz pawiem narodów być chce.

W podobnym tonie zresztą przemawiał najbliższy współpracownik Korzeniewskiego ze wspomnianych początków lat 90. – Wojciech Ostrowski, o którym zresztą jeszcze wspomnę.

Niewiele ci mogę dać”

Eugeniusz Koczewski nie pojawił się dzisiaj na sesji RMB. Wcześniej nie pogratulował oficjalnie wygranej swojej następczyni. Czy zrobił to prywatnie? Nie wnikam, bo to sprawa pomiędzy wspomnianymi osobami. Jedno jest pewne – były burmistrz to największy nieobecny brańskiej uroczystości.

Objazdowe nieme kino”

Wyobraź sobie, drogi Czytelniku, że zapadasz w śpiączkę w 2008 roku i budzisz się dzisiaj. Tak wtedy jak i teraz, po 16 latach premierem Polski jest Donald Tusk, a przewodniczącym Rady Miasta Brańsk – Zbigniew Romaniuk. Przypomina się filmowy cytat: „Czasy się zmieniają, ale pan jest zawsze w komisjach”.

Smuci fakt, że w Brańsku przewodniczącego się zatwierdza, a nie wybiera. Podobnie było 5 lat temu. Dla podniesienia statusu lokalnej demokracji wypadałoby jednak zgłosić chociaż jednego kontrkandydata – nawet jeśli nie miałby szans na zwycięstwo, bo wcześniej „na offie” umówiono się danego przewodniczącego. Przecież radni z KWW „Dla Brańska” mogą wcześniej bezpiecznie rozgrywać takie głosowania “na brudno”, skoro mają wyraźną przewagę.

Nie patrz jak ja tańczę”

Pod koniec poprzedniej kadencji, gdy naszej RMB groził pat wskutek choroby przewodniczącego, rezygnacji wiceprzewodniczącej i problemów z wyborem wiceprzewodniczącego, ostatecznie zdecydowano o powołaniu dwóch zastępców Edward Bolesty. Jak wielkie było moje zdziwienie, że ta bardzo niedawna historia niczego nie nauczyła nowych radnych, którzy postanowili, że wrócą do koncepcji tylko jednego wiceprzewodniczącego. Nie wliczam do tego grona przewodniczącego seniora Jana Kryńskiego, który chciał trzech osób w prezydium RMB.

Wybór (tak, tutaj przynajmniej był wybór) padł na Krzysztofa Prześniaka. Nikogo nie powinno to dziwić. To aktywny radny i bliski współpracownik Agaty Puchalskiej, więc jego zasiadanie w prezydium to coś zrozumiałego, wręcz naturalnego. Tylko pamiętajmy z poprzedniej kadencji, że z powodów zdrowotnych miał wiele absencji. Oczywiście nie wypominam mu tego faktu i nie działa to na jego niekorzyść, ale skoro jest powszechnie wiadomo, że Prześniak miewał skłonność do nieobecności, to powinien mieć jeszcze jednego kolegę lub koleżankę w prezydium. Chłodna kalkulacja z mojej strony – nieobecność dwóch członków prezydium jest o wiele łatwiej sobie wyobrazić niż trzech. A bywają sytuacje nagłe jak sesje nadzwyczajne z mniejszą obsadą radnych niż zazwyczaj. Nie zapominajmy o tym.

Autobiografia”

Przy takich uroczystościach jak inauguracja samorządu, gdy na sali zasiada wielu gości, przyjęło się u nas nie poruszać spraw wewnętrznych, tylko udawać, że wszyscy się ze sobą we wszystkim zgadzają. Po co ta dulszczyzna? Pierwsza sesja jest bardzo ważna i siedzieć na niej cicho tylko dlatego, że jest pierwsza to jak przegapić pierwszy odcinek serialu.

Jak niedawno wspomniałem – w samorządzie każdy czas jest dobry na każdy temat, dlatego nie warto szukać tabu. Takie jest moje zdanie i będę się go trzymał. I bardzo mi się podobała dzisiejsza postawa radnego Wojciecha Ostrowskiego, który pokazał, że nie jest radnym swojego komitetu, ale jest radnym mieszkańców Brańska, bo to oni go wybrali.

Tego człowieka aż “nosiło na boki” od momentu zaprzysiężenia, by działać, by dyskutować. Nieeleganckie jest krytykowanie go za taką postawę. Ma prawo zadawać trudne pytania radnemu z własnego komitetu, gdy ten aspiruje do bycia przewodniczącym RMB. Ma prawo zgłaszać kandydaturę radnej opozycji na funkcję wiceprzewodniczącej. Ma prawo już od pierwszego dnia zachęcać radnych do sadzenia drzew i zrzekania się w tym celu części ze swoich diet, jak sam robił to 30 lat temu, gdy był młodym przewodniczącym RMB. To autentyczne z jego strony – nie populistyczne. To nie był więc żaden tani chwyt. W czasie sesji humorystycznie porównałem Ostrowskiego do posła Brauna, ale w pozytywnym sensie, bo tamten czy go lubimy czy nie – jest aktywny, bardzo mu się chce i ma gdzieś co mu ktoś powie.

Radny Wojciech Ostrowski to przykład faceta na emeryturze, który naprawdę nie musi się już przejmować opinią innych, tylko robi swoje, nie chcąc zmarnować ani chwili. I co mu zrobicie? Przecież jego mandat jest wolny i niezależny – najwyżej jego wnioski będą przepadały.

Obracam w palcach złoty pieniądz”

Na zwołanie następnego posiedzenia nie przyjdzie nam długo czekać. Dwa istotne punkty, które wejdą w porządek obrad 2. sesji RMB to złożenie ślubowania przez nieobecną dziś radną Annę Wojtkowską (KWW Ziemi Brańskiej) oraz ustalenie kwoty wynagrodzenia burmistrza. W 2018 roku temat ten, a dokładniej podwyżka na starcie, wzbudził wiele emocji – dzisiaj wskutek zmian w prawie, radni nie mają aż tyle swobody w tym jak dogodzić swojemu włodarzowi. Nie oznacza to, że burmistrz czy wójt może narzekać. Raczej nie powinien – zarobki samorządowców są naprawdę dobre.

Nie sądziłem, że już pierwsza sesja RMB skłoni mnie i innych do refleksji. A jednak – wbrew pozorom posiedzenia w Brańsku mogą być ciekawe także i w nowym rozdaniu. Czy ciekawie będzie na głosowaniach? Na razie trudno się spodziewać jakichś podziałów, choć widać, że mamy starszyznę i młode wilczki. Oby kadencja była udana, a radni rzeczywiście – bywali bardziej uśmiechnięci niż dzisiaj, gdy wielu debiutantów niewątpliwie dało stresowi ze sobą wygrać. Głowa do góry – będzie dobrze! 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *